czwartek, 22 września 2016

PINK SKIRT

PINK SKIRT


Hejka Wszystkim!

Czy zastanawialiście się kiedyś jak powstają ubrania z H&M, Mango itp? A może raczej w jakich warunkach ludzie je wytwarzają? Chciałabym wam dziś trochę przybliżyć ten temat.


Zacznijmy od tego, że fabryka wytwarzająca te ubrania znajduję się w Kambodży. To państwo znajdujące się w południowo- wschodniej Azji. W fabryce pracują głównie dzieci i młodzież dla szwedzkiego potentata odzieżowego. Wielu z was pomyśli, że to tylko praca w fabryce. To nie to samo co np. głodujące dzieci z Afryki. Jednak to, w jakich warunkach muszą wykonywać tą żmudną pracę, zamurowało mnie. Jeszcze za jakie pieniądze. Nawet dzieciom poniżej 15-tego roku życia narzuca się nie ludzkie tempo i normy pracy. Z wywiadu które przeprowadziło ok. 73 pracowników fabryk tekstylnych w Kambodży, wynika to, że dzieci są zastraszane i czasem nawet brutalnie traktowane. Doszło nawet kilka doniesień, że w jednej wytwórni pracującej dla szwedzkiego odbiorcy pracownicy zaczęli tracić przytomność z powodu wyczerpania i wdychania wyziewów substancji chemicznych stosowanych w produkcji. Z kolei w innych fabrykach zatrudniono 12 letnie dzieci, które pracowały po 14 godzin za głodowe stawki. Oczywiście starsi musieli więcej wytrzymać. 
To dla was nadal nic? Dodam, że ludzie pracujący w fabrykach są zmuszani do szycia tych ubrań, a zarabiają oni 3 dolary za kilkanaście godzin tej niewolniczej pracy. Pracownicy fabryk pozwalają sobie na zakupy w firmach dla których pracują ( Mango, H&M )  tylko 2 razy w roku, bo np. różowa spódniczka marki H&M kosztuję tyle samo, co miesięczny czynsz za mieszanie, czyli 35 dolarów. Tym ludziom taka pensja właściwie wystarcza tylko na zaspokojenie podstawowych potrzeb, jak woda, ogrzewanie, czynsz i jedzenie. 
Dla nas te koszulki są tanie. Niestety ktoś musi głodować, żeby była taka tania.

Podsumowując, ten przemysł odzieżowy produkuję ok. 4 miliardy dolarów rocznie, dla kraju na zlecenie popularnych marek. Niestety ludzie którzy go napędzają, otrzymują ok. 100 dolarów miesięcznie, pracując po kilkanaście godzin na dobę, przez 6 dni w tygodniu , w katastrofalnych warunkach. Odpowiedzialność za to ponoszą nie tylko wymienione wcześniej marki, ale także klienci, czyli my wszyscy. Czy kupienie głupiej różowej spódnicy z Mango jest  aż tak ważne? Może byśmy trochę ograniczyli kupowanie w takich firmówkach? Może by to pomogło pracownikom fabryk? 
Nie pomoże to zbyt wiele, ale zawsze coś no nie? 
Niżej zostawiam wam linka do zwiastuna serialu o Kambodżańskiej fabryce. Może ktoś z was chciałby widzieć jak to wygląda ;)






Jeśli post Ci się spodobał, zaobserwuj lub skomentuj! :D


Copyright © 2014 Unrealizable , Blogger