niedziela, 18 lutego 2018

SELF - HARM


Cięcie się jest chyba teraz najbardziej popularnym i rozpowszechnionym problemem ludzi, którzy nie potrafią sobie poradzić ze swoimi problemami. Sięgają po żyletkę z myślą, że im to pomoże. Mówią, że to ich najlepsza przyjaciółka. Pragnę zaznaczyć, że każdy radzi sobie z problemami na swój sposób i NIKT nie ma prawa mówić tej osobie, że jest psychiczna, że powinna się leczyć. Bo nikt kto nie zaznał bólu i cierpienia nigdy nie zrozumie bólu drugiej osoby. Nie wie tak naprawdę z czym ona się zmaga i jak bardzo jest jej źle. Takiej osoby nie można skreślać . Z takiej osoby nie można nawet drwić. Po prostu ona woła o pomoc, a Ciebie przy niej nie ma. Dlaczego? Pewnie dlatego, bo nie wiesz jak jej pomóc, nie wiesz co przeżywa. Dla Ciebie lepiej jest się od niej odciąć i zostawić ją, prawda? A pomyślałeś co będzie jeśli to Ciebie potraktuje źle życie i ludzie? I zostaniesz sam? Być może wtedy zrozumiesz co czuje druga osoba, która tnie swoje ciało. Osoba, która od nikogo nie otrzymała pomocy. Nie życzę Ci tego, chociaż pewnie nazwiesz mnie smutną dziewczyną. I tak naprawdę nie rozumiesz przesłania moich wpisów i tego co robię dla ludzi. Ale jeśli kiedykolwiek będziesz mieć problem - napisz. Pomogę Ci, bo nie jestem jak większość ludzi, żeby skreślać kogoś na starcie, nie zamieniając z tą osobą ani jednego słowa. Bo słowa większości są niczym w porównaniu do mojego życia, do moich problemów. Mogą sobie mówić, mogą się śmiać. Uwierz, nie przez takie bagno się przechodziło. Nie takie rzeczy się słyszało. I zanim skreślisz kogoś przez to, że się tnie, może najpierw zapytaj czy możesz jakoś pomóc. Nie mówię teraz..o sobie. Teraz chodzi mi o osobę, którą widzisz pierwszy raz na oczy lub gdy...mówi Ci, że to robi. Że się tnie. Bo każde słowo  zaboli ją o milion razy bardziej i będzie coraz bliższa śmierci. Będziesz mieć ją na sumieniu. Będziesz mieć na sumieniu człowieka. Niewinną istotę, która chciała tylko pomocy. Jak się będziesz czuć, kiedy przez twoje słowa i czyny ona odbierze sobie życie? Później będziesz powtarzać, że była taka dobra, że chciałeś jej pomóc. Ale to przecież nieprawda. Przecież jeszcze niedawno życzyłeś jej śmierci. Nie rozumiem ludzi. Nie rozumiem naprawdę. Więc zanim ocenisz mnie lub kogoś innego...Napisz. Zrozum. A jeśli nie będziesz potrafił zrozumieć przekazu słów, bólu, cierpienia...odejdź bez słowa. Bo słowa ranią najbardziej. Nie ważne kto je przeżył. Jedno słowo. Jedno TWOJE słowo. Jest jak gwóźdź przybity do trumny. Zapamiętaj, tylko o to Cię proszę. Przemilcz lub pomóż. Dobro zawsze wraca tak samo jak i pomoc. Oczywiście bezinteresowna. Ciepłe słowo może ukoić nawet największy ból i uratować nie jedno istnienie. Obecność drugiej osoby może wywołać szczery uśmiech na twarzy. Smutnej istotki, z pękniętym sercem i bliznami na całym ciele.

13 komentarzy:

  1. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem osób które się tną. Sam miałem wiele problemów, ale cięcie się nie przyszło mi nawet nigdy do głowy. Trzeba być silnym bo życie kopie w tyłek i będzie kopało coraz bardziej, a cięcie się to nie rozwiązanie, to jest ściąganie na siebie więcej nieszczęść, bo tylko może osłabić człowieka. Ale z drugiej strony nie można obwiniać nikogo że to robi, bo to jest problem z psychiką, jak grypa, trzeba pomóc by taka osoba udała się do specjalisty zanim będzie za późno. Trzeba reagować a nie stać w miejscu i patrzeć jak inni cierpią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam, że robią to osoby z zaburzeniami psychicznymi lub takie, które sobie nie radzą w życiu, więc wypadałoby to zrozumieć. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest bardzo ciężka choroba i takich ludzi trzeba wspierać i na pewno nie bagatelizować ich problemów
    https://anothergirlinthesea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. thanks for sharing this post dear,keep posting..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaję mi się, że każdy z nas ma coś w swojej główce, co by mógł co jakiś czas nazwać depresją, bólem, itp. Ludzie, których ona niestety wchłonęła, a to jest trochę jakby rekin Cię wciągnąć w głąb oceanu i tylko ta prawdziwie szczera osoba, przyjaciel jest Cię w stanie wyciągnąć z niego, czyli z depresji. A podczas niej ludzie robią dużo różnych głupich rzeczy, jak np. cięcie się. Tylko, że oni myślą, że to im pomoże, gdy się ukażą, gdy będą powoli przygotowywali się do śmierci(?).
    Takie miałam zawsze wyobrażenie o tym. Jak jest naprawdę, to tylko te osoby wiedzą, jeśli robią to naprawdę szczerze, nie udają poszkodowanej, tylko serio są tacy.
    Zapraszam :)
    ania-ania3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie jest to straszne i nie do pojęcia. Ludzi z takim problemem trzeba wspierać ,a nie krytykować jak robi to spora część ludzi...

    Mój blog - VESTYLISH

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie najbardziej rozwalają osoby, które oceniają takich ludzi i piszą, że to i tak nic nie da i to jest głupie zachowanie. Nie drwi się z tego, że ktoś ma słabszą psychikę. Nie próbując porozmawiać i pomóc pokazujemy to, że my tak naprawdę jesteśmy słabi i jesteśmy tchórzami. Ah, tak bliski jest mi ten temat z wielu perspektyw ..

    http://live-telepathically.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. W moim otoczeniu nikt raczej nie ma tego problemu (przynajmniej ja go nie zauważyłam), ale gdyby tylko, nie potrafilabym zostawić tego obojetnie, nawet gdyby ta osoba nie była mi bliska. Nie mogę zrozumieć osób obojetnych na cierpienie innych.
    Pozdrawiam ciepło
    My Blog ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś bliska oosba dla mnie robiła sobie krzywdę
    I wiem, że nie łatwo jest tak z tego wyjść, to jest jak uzależnienie - przynosi ulgę. Wiele osób tego nie rozumie w sumie nie trzeba... ważne by spróbować pomóc

    vanilliowynotes.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeszłam wiele w życiu, ale zawsze jest jakieś wyjście :)Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  11. Cięcie to nie jest rozwiązanie ale rozumiem takie osoby, to jest prośba a nawet krzyk o pomoc!




    anotherbeautyblogxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Z jednej strony rozumiem, bo nastolatki mają problemy, nie umieją sobie z nimi poradzić. Z drugiej jednak strony dorośli też mają problemy a czy oni się tną? Trzeba po prostu umieć sobie z nimi radzić, umieć je rozwiązywać. A jeśli chodzi o to, że ludzie zostawiają, że później człowiek jest samotny. To prawda, mamy takie czasy, że teraz znaleźć prawdziwą przyjaciółkę graniczy z cudem. Ode mnie kilka ludzi również odeszło, ale ja nauczyłam się z tym sobie radzić. Jak chcą to niech odchodzą nie potrzebuję fałszywych przyjaciół.

    Pozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Cięcie się to faktycznie spory problem wśród nastolatków, ale wydaje mi się że teraz trochę to zanikło. Fakt, że ciężko jest sobie czasem radzic z różnego rodzaju problemami, ale warto z kimś o tym porozmawiać a nie uciekać w samookaleczanie. To nie pomaga.

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Unrealizable , Blogger